piątek, 17 lutego 2017

KARPATKA INACZEJ

O Karpatce chyba nie trzeba pisać :) - ją trzeba po prostu lubić. Ja uwielbiam kombinować z ciastem parzonym. Oryginalna Karpatka ma ciężki krem - ten zrobiłam na bazie kremówki i serka mascarpone. Wyszło pycha :)

CIASTO PARZONE


  • 1 szklanka wody
  • 1/2 kostki Kaśki
  • 1 szklanka mąki
  • 5 jajek


SPOSÓB PRZYGOTOWANIA

Zagotować wodę z masłem, następnie dodać mąkę i dalej gotować rozcierając. Odstawić do przestudzenia. Gdy już ciasto będzie zimne umieszczamy go w misie miksera i ucierając na najwyższych obrotach dodajemy po jednym jajku. Ucieramy ok 7-10 minut.
Z podanej ilości pieczemy dwa blaty, (Ja upiekłam dwa naraz w termoobiegu.)
Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 210 stopni i pieczemy i pieczemy przez 10 minut, następnie zmniejszmy temperaturę do 200 stopni i pieczemy jeszcze ok 20 minut do momentu uzyskania złotego koloru.


KREM 

  • 600 ml kremówki
  • ok 40 g cukru pudru ( jeżeli chcecie bardziej słodki dodajcie więcej)
  • 1 serek mascarpone


SPOSÓB PRZYGOTOWANIA


W misie miksera umieszczamy śmietanę i zaczynamy ubijać. Po chwili dosypujemy cukier puder i ubijamy na sztywno. Wyłączamy dodajemy serek mascarpone i delikatnie mieszamy.

Gotowe, przestudzone blaty przekładamy kremem.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz